Ratuj się, kto chce. Książka pierwszej pomocy. – Jerzy Drzewi

85,00 

Książka Pierwszej Pomocy. S.O.S. Ratuj się, kto chce – Jerzy Drzewi

Wydawca: Jerzy Drzewi, listopad 2018

SPIS TREŚCI:

  • serce, układ naczyniowy
  • układ pokarmowy
  • układ moczowy
  • układ płciowy
  • układ kostny
  • układ oddechowy
  • układ nerwowy
  • układ limfatyczny
  • układ wydzielania wewn.
  • skóra
  • oczy, uszy
  • ratunek
  • cykl dobowy organizmu
  • plansza Drzewiego
  • leczenie kolorami
  • mapa twarzy

Brak w magazynie

SKU: Jerzy Drzewi Kategorie: , Tagi: , ,

Opis

Jerzy Drzewi, naturoterapeuta, autor Youtube’owego kanału Wyzdrowiejesz 60, specjalista medycyny chińskiej. Jego publikacje cieszą się ogromną popularnością, dzięki konkretnym receptom na wiele schorzeń.

Oto fragment tej książki, Przedmowa:

CO TOTO JEST I JAK TO STOSOWAĆ

Gdy uważasz, że medycyna naturalna, zielarstwo, lub podobne metody przywracania zdrowia to bzdury – wy­rzuć, lub oddaj komuś innemu tę książkę i na tym zdaniu zakończ czytanie tego poradnika,

Jeżeli czytasz dalej, znaczy to, że jesteś na pokładzie na­szej łajby zdrowia. Witam i gratuluję, bo dołączając na nas, otworzyłeś sobie nową drogę zdrowienia. Pamiętaj, że pierwszą i najważniejszą drogą jest lekarz. Ja tutaj otwieram Ci piękną, ale zarazem skuteczną drogę samo­leczenia metodami naszych przodków. Są setki książek na temat ziół, naturo terapii. W czym zatem ta książka jest inna? A w tym, że pisana jest dla każdego. Pisana jest językiem prostym i zrozumiałym dla ludzi, którzy ze zdrowia swojego uczynili hobby. Porady w niej zawarte są skuteczne, a niekiedy mogą w prosty sposób urato­wać zdrowie, a może i życie. Prostota i skuteczność to najważniejsze walory tego opracowania. Nie znajdziesz tu wykwitów intelektualnych, nieznanych powszechnie nazw substancji i reakcji zachodzących w organizmie. To nie ta książka. Chciałbym, aby każdy czytelnik zrozumiał, że dobry Bóg / jakkolwiek go pojmuje / stworzył nasz or­ganizm, mając na uwadze to, że jeden jest profesorem medycyny, a inny wykonuje czynności przy taśmie pro­dukcyjnej / nie obrażając tych ostatnich /. I profesor i pra­cownik przy taśmie są jednakowo zbudowani chemicznie, mają podobne organizmy. Podobne, bo u profesora funk­cjonowanie mózgu jest nieco inne, lecz obaj dostali jed­nakową szansę budowy anatomicznej i utrzymania one­go tworu w zdrowiu bez konieczności głębokiej w to inge­rencji.

Nasz organizm to cud. Gdy śpimy, serce pracuje, od­dech pracuje i zachodzą zmiany chemiczne, o których nie mamy pojęcia. W każdej sekundzie zdrowiejemy lub chorujemy, nie wiedząc o tym. Gdy problem się nawar­stwi, wówczas są objawy czegoś niezrozumiałego. Wów­czas chorujemy. Zawsze jednak organizm woła o ratunek bólem, złym samopoczuciem, lub innymi „przyjemnościa­mi”. Nagłe są tylko wypadki.

Tak jak mówiłem w jednym z nagrań, nie jest mądre za­mykanie sobie drogi do lekarza. Jest to droga główna, a my, to alternatywa dla nich. Tak, wiem, że są różni leka­rze i różnie podchodzą do pacjentów, ale to już jest ich problem, oni za to zapłacą wcześniej czy później. Najlepszym lekarzem dla naszego organizmu jesteśmy sami my. My go czujemy, my ponosimy konsekwencje złego użytkowania, a jak powszechnie wiadomo, póki co części zamiennych prawie nie ma.

Książeczka nasza podzielona została na dwa działy.

Dział I RATUJ SIĘ KTO MOŻE
W tym dziale krótko, ale treściwie opisuje wszystkie układy organizmu potem skórę i głowę. Na końcu każde­go rozdziału miały być najważniejsze porady w pigułce – „PIGUŁA „dla tych, co nie lubią czytać, a chcą wiedzieć, a przede wszystkim szybko znaleźć pomoc, lecz gdy wysła­łem materiał do wyceny, to po otrzymaniu ceny 20 minut nie mogłem podnieść się z podłogi i niejako zmuszony byłem do redukcji tej części. Ale póki co wersję z PIGUŁĄ mam zapisaną.

W DZIALE II podaję udzielanie pierwszej pomocy w na­głych przypadkach oraz podaję system dobowy organi­zmu, który ma znaczenie przy aplikowaniu leków. Załączam temat koloroterapii i autoterapii. Macie mapę twarzy aby wstępnie rozpoznać czy coś złego dzieje się w organizmie. Wbrew pozorom jest to potężne lekarstwo, które bez nakładów finansowych możecie stosować sami w domu.

Okładka spodnia to spis SOS, aby szybko znaleźć temat, który szukacie.
Staram się tu podać maksimum wiedzy prostej i przydat­nej, a minimum bezsensownego pisania o niczym. To jest chyba moje skrzywienie z budownictwa, gdyż w konstruk­cjach budowlanych nie ma miejsca na mitologię – jest fakt, albo go nie ma. Marzeniem moim jest, aby ta ksią­żeczka leżała gdzieś w dostępnym miejscu przy lekach lub w kuchni na półce i w razie potrzeby była z sukcesem użyta. Taki jest sens mojej pisaniny poparty moim skrom­nym doświadczeniem fitoterapeuty. Zapewniam Was, że łatwiej jest mądrzyć się, bazując na wiedzy czyjejś, uży­wając trudnych nazw, linków i reakcji, niż opisać coś pro­sto przystępnie a mądrze. Aby coś opisać w sposób dla wszystkich zrozumiały, po pierwsze trzeba to rozumieć. Gdy ta pozycja okaże się pożyteczna i będzie Wasza wola, moim marzeniem jest rozbudować każdy temat i wydać w odrębnym opracowaniu.

Miałem do wyboru; mnisze i większe litery. Zdając sobie sprawę, że poradnik czytać będą ludzie słusznym wieku, dla ułatwienia pozostawiłem czcionkę 12-tkę. Po prostu dla wygody.

Proszę, wybaczcie mi błędy i przejęzyczenia w tekście, lecz sam w końcu robiłem korektę – a czas gonił.

Wszystkim Wam życzę, abyście nie musieli korzystać z tej książki, a będzie to znaczyć, że jesteście zdrowi, cze­go Wam życzę. Przepraszam za sprośności w wier­szach…. ale inaczej stracą one żądło. Świadomy jestem, że pozycję tą czytać będą czytać dorośli :).

Jurek Drzewi